Doskonale wiemy jaka sytuacja panuje u Marszałka Województwa Mazowieckiego. Sprawa rozchodzi się o janosikowe które ewidentnie działa na szkodą województwa mazowieckiego. Jest to opłaca którą trzeba ponieść na rzecz najbiedniejszych rejonów naszego państwa. W tym roku taką opłacę będzie musiało ponieść województwo mazowieckie oraz dolnośląskie.
Adam Struzik śmiało pokazuje jakie kwoty wchodzą w grę. Są to setki milionów złotych w przypadku Mazowsza a kilkanaście milionów w przypadku drugiego województwa. Tą sprawę chyba już opisywałem ale ciągle nie ma efektów wniosków Adama Struzika. Struzik postanowił szukać ratunku u najwyższych władz czyli napisał list do Premiera. Teraz czekamy na odpowiedź jego kancelarii ale już pierwsze zapewnienia pojawiają się w tv i prasie. Premier oraz Ministerstwo Finansów zamierza przeanalizować całą tą sytuację i pomóc Mazowszu.
Nie da się przecież inwestować w Mazowsze jak budżet państwa domaga się kasy dla najbiedniejszych. Czy Adam Struzik zabrania komuś zarabiać? Czy ludzie z tych regionów nie potrafią wyjść na prostą? Pomoc jest nieunikniona ale dlaczego kosztem najbogatszych...Jak mamy budować drogi, autostrady, szkoły i inne placówki publiczne jak szpitale czy biblioteki jak zabierane są nam bardzo ważne i poważne pieniądze...Mama nadzieję ze wyższe władze dojdą do poważnego wniosku który uratuje sytuację Mazowsza...
